Ulubione bitwy

Piszcie tutaj o swoich ulubionych bitwach - fantastycznych lub historycznych.

Moim faworytem jest bitwa pod Montgisard z czasów krucjat. Chrześcijanie dysponowali około trzema tysiącami żołnierzy (w tym tylko 500 rycerzy), dowodził nimi Baldwin Trędowaty. Przeciwko nim stanęło trzydziestotysięczne wojsko Saladyna. Baldwin (mimo tego, że miał tylko 16 lat i był trędowaty) osobiście poprowadził szarżę. Swoją postawą tak natchnął swoich żołnierzy, że rozbili w puch armię saracenów. Muzułmanie byli zmuszeni się wycofać tracąc przy okazji 2/3 stanu. Chyba jedno z największych zwycięstw w historii biorąc pod uwagę proporcję obu armii (noo może oprócz niektórych starć XVIII/XIX wiecznych w koloniach angielskich. Pamiętam taki jeden przypadek, działo się to chyba podczas powstania Zulusów. Kilka tysięcy murzyńskich wojowników chciało wziąć szturmem jeden z brytyjskich posterunków, który był obsadzony przez kilkunastu żołnierzy. Pech w tym, że angole właśnie dostali nowiutki karabin maszynowy Laughing

).

Co do fantatycznych będzie to druga bitwa o Mont Hyjal (tam gdzie orkowie, ludzie i nocne elfy walczyły przeciwko Pladze i Legionowi w obronie Drzewa Życia)

Co do historycznych... hmm dużo tego było, napiszę jak się głębiej zastanowię

bitwa pod Grunwaldem Cool

a tak na serio to z historycznych bitwa pod Termopilami gdzie 300 Spartan(no może trochę więcej) walczyło z Persami. Trochę tego jest, ale to pryszło mi do głowy

REAL:BITWA O JEZIORO PJEPUS
FANTASY:MOUNT HYAL

WilkuRTS napisał:

bitwa pod Grunwaldem Cool

a tak na serio to z historycznych bitwa pod Termopilami gdzie 300 Spartan(no może trochę więcej) walczyło z Persami. Trochę tego jest, ale to pryszło mi do głowy

Niezłe też było "polskie termopile" czyli Wizna - około 700 Polaków przez 3 dni odpierało liczącą 41 tysięcy żołnierzy armię Niemiecką atakującą za pomocą czołgów, artylerii i lotnictwa. Dowódca Polaków, kiedy klęska była już przesądzona rozerwał się granatem zabierając ze sobą kilku szkopów.

Pasta napisał:

WilkuRTS napisał:

bitwa pod Grunwaldem Cool

a tak na serio to z historycznych bitwa pod Termopilami gdzie 300 Spartan(no może trochę więcej) walczyło z Persami. Trochę tego jest, ale to pryszło mi do głowy

Niezłe też było "polskie termopile" czyli Wizna - około 700 Polaków przez 3 dni odpierało liczącą 41 tysięcy żołnierzy armię Niemiecką atakującą za pomocą czołgów, artylerii i lotnictwa. Dowódca Polaków, kiedy klęska była już przesądzona rozerwał się granatem zabierając ze sobą kilku szkopów.

Taa, tylko, żeby jeszcze to było w jakimś normalnym okresie historycznym Wink

Co ty chcesz? II wojna niezła jest Wink

Pasta napisał:

Co ty chcesz? II wojna niezła jest Wink

Ble, łe, fuj, błe, fe. nawet mi nie wspominaj. Sla mnie kończy się fajny okres w historii wraz z początkiem osiemnastego wieku Mad

ja wiem II Wojna mnie też wydaje się niezłą wojną, jeżeli można to tak określić

Dla mnie to już nie jest ta technika, ten klimat itd. To już nie jest to ;( Teraz o zwycięstwie i porażce może decydować kilka rakier ;(

Zaraki Kenpachi napisał:

temat do przeniesienia.

Skończ zrzędzić...

Karbala 2004 - Najkrwawsza bitwa polaków po WWII. Nasi wyszli bez strat własnych, czego nie można powiedzieć o Irakijczykach...

Ojciec Dyrektor napisał:

Zaraki Kenpachi napisał:

temat do przeniesienia.

Skończ zrzędzić...

Karbala 2004 - Najkrwawsza bitwa polaków po WWII. Nasi wyszli bez strat własnych, czego nie można powiedzieć o Irakijczykach...

NIe słysząłem o tym, mozę coś więcej????????

W 2004 bojownicy Al Sadra napadli na polsko-bułgarską placówkę w Karbali o nazwie City Hall.
Po 3 dniach krwawych walk zginęło ponad 80 bojowników, ok. 100 zostało rannych. Polacy nie ponieśli strat, Bułgarzy zaś mieli rannego w dupę. Dosłownie.

Cytat:

W 2004 bojownicy Al Sadra napadli na polsko-bułgarską placówkę w Karbali o nazwie City Hall

Na ratusz po prostu napadli Laughing

No comment