Komentujemy avatary i sygnaturki.

Stary temat

Pasta raczej średni avak. Za mało widoczny. 5/10

Kalam - podoba mi się. 9/10.

Kocur
avek taki sobie, nie zbyt lubie anime 6/10
sygna lepsza, ale za duża 7/10

Wilku napisał:

sygna lepsza, ale za duża 7/10

Ja się dziwię, że Ty mu tej sygny jeszcze nie wypieprzyłeś. Przecież to jest zdecydowanie za duże i tylko burdel robi większy, jakby bez niej sobie z tym nie radził...

@Kocur
Ta, ta, ta, ale jak nie zmniejszysz tego obrazka z sygnaturki, to się obrazimy. Nie będzie zawalania forum wielkimi sygnaturami, naprawdę nie każdy lubi kiedy wielki obrazek zaśmieca forum. Mam nadzieje, że się dostosujesz.

Bioter miał na GF większą.

Jeżeli tak, to niech ArecaS zrobi mi z tego obrazka nową, to w tedy zmienie.

1. Na wszystkich forach na, których do tej pory byłem nikt nie miał jeszcze większej sygny od Ciebie.
2. Co kogo w tej chwili obchodzi GF?
3. Ja bym był za tym żebyś i tak ZMNIEJSZYŁ. Zmieniać nie musisz, bo mi, to i tak wisi, ale zmniejszenie, to chyba za dużo roboty i wysiłku nie wymaga...

Iwdzisz agent, to ty widzę nie znassz gośći z pewnego forum.

Tam avatarki są wielkości mojej sygny.

Jeżlei wilku poprosi mnie o zmianę zrobię to.

zmniejsz ją trochę. Będzie bardziej przejrzyście

Grimmjow Jeaggerjaques napisał:

Iwdzisz agent, to ty widzę nie znassz gośći z pewnego forum.

Tam avatarki są wielkości mojej sygny.

Ale to jest Fantasy Field, a nie to pewne forum. Natomiast sygnaturę wystarczy zmniejszyć. Może to zrobić choćby w Ifran View (może nawet w Paincie, ale nie próbowałem). Tu naprawdę nie trzeba mej ingerencji. Razz

I tak zrobiłem nową.

To imię (?) wypisane na sygnie brzmi jak jakieś słowo ruskie Smile

. Chociaż, tyle, że sygna mniejsza Wink

.

Tylko się pisze.

Grimm - nie wiem

Jow - szczęka.

czyta się Grimdżoł

I w sygnie jest ta sama osoba

Zgadnijcie co jest na moim nowym Avatarze Laughing

Twoja moszna. Ja daje mu 1/10.

Nie czujesz klimatu facet Wink

. Jak dla mnie to jego moszna to jeden z najlepszych obrazków na tym forum (jeden z najlepszych, bo najlepszy to jest oczywiście mój zestaw Cool

).

Byla na to przygotowana. Ogarnal ja plomien. Powinien strawic ja w ulamku sekundy, ale walczyla zazarcie. Mac sila woli podtrzymywal ogien, ktory powoli zaczal ja pozerac. Wila sie i krzyczala, biegajac po cmentarzu. Dotarla do drugiego grobu w czwartym rzedzie, wyciagnela reke z nadzieja i zapadla sie pod ziemie.

Promien stopniowo slabl. Kiedy zostala juz z niego mala kropka na koncu lufy, krzyk nagle zamarl. Mac zwolnil spust i stal przez chwile drzac. Wreszcie podszedl do grobu, do ktorego tak rozpaczliwie probowala sie schronic nieszczesna istota, i przeczytal napis.

"Meka Chau. Urodzona 17 wrzesnia 1874 w Rangunie. Zmarla 4 kwietnia 1883 w Kubai. Dusza niewolna."