Guild Wars

Najlepsza gra MMO jak dla mnie Smile

Wymienię zalety i cechy w punktach, tak jest najwygodniej (dla mnie Smile

):
- brak grindu i niski mx. lvl. pozwalający skoncentrować się na prawdziwej grze a nie nudnym "wbijaniu leveli".
- brak abonamentu.
- w każdej chwili możesz zmienić WSZYSTKO w swojej postaci (skille, wydane punkty umiejętności itp) oprócz wyglądu i klasy pierwszorządnej.
- możliwośc łączenia klas w celu stworzenia jedynej w swoim rodzaju postaci.
- gigantyczne znaczenie taktyki i współpracy.
- umiejętne łączenie skillów kluczem do sukcesu.
- bardzo częste aktualizacje.
- fabuła na wzór zwyczajnego RPG.
- jeden z nielicznych MMO, gdzie twój avatar wygląda jak NORMALNY człowiek.
- 10 klas.
- trzy kampanie o zupełnie innym klimacie i fabule (tyria - europa, cantha - japonia, elona - afryka dzika)
- duże możliwości kontaktu z innymi graczami.
- bardzo dobry system gildii (godła, wyspy na własnośc, turnieje)
- nieźle zrobiony handel (ludzie tłumnie kupują jakąś runę? Cóż, cena zaczyna rosnąć Smile

Ile to daje możliwości dla początkujących biznesmenów!)
- graczy spotyka się tylko w instancjach (miastach, osadach). Dzięki temu nie ma PK.
- mało noobków.
- aby twoja postać miała maksymalny lvl i najlepszą zbroję itp. wystarczy poświęcic jej 2 dni. Potem człowiek odpicowuje tytuły, kupuje zbroje i bronie dla szpanu Smile

- oryginalność uniwersum. (żadnych elfów i orków! Charrowie, Sylvari, do boju!)

Jednym słowem, gra dla tych, którzy nie mają czasu na ciągłe siedzenie przed kompem i cenią sobie grę z innymi graczami.

Cytat:

nieźle zrobiony handel (ludzie tłumnie kupują jakąś runę? Cóż, cena zaczyna rosnąć Smile Ile to daje możliwości dla początkujących biznesmenów!)

Z tego co zauważyłem to niemal w każdym MMORPG działają prawa ekonomii.

Mhoczny Bobek napisał:

- graczy spotyka się tylko w instancjach (miastach, osadach). Dzięki temu nie ma PK.
- mało noobków.
- aby twoja postać miała maksymalny lvl i najlepszą zbroję itp. wystarczy poświęcic jej 2 dni. Potem człowiek odpicowuje tytuły, kupuje zbroje i bronie dla szpanu Smile

- oryginalność uniwersum. (żadnych elfów i orków! Charrowie, Sylvari, do boju!)

Jednym słowem, gra dla tych, którzy nie mają czasu na ciągłe siedzenie przed kompem i cenią sobie grę z innymi graczami.

Brzmi zachęcająco. To mi się podoba Very Happy

Niegdys gralem w ta gre.
Jet potwornie nudna, wszyscy wygladaja tak samo, a to laczenie klas niby daje duzo mozliwosci, jednak oplacalne jest laczenie jednej klasy z jedna z dwoch innych. Przez to, ze gracze spotykaja sie tylko w miastach to kontakt z innymi graczami jest mocno ograniczony. Gra byla nudna, jak jeszcze bylem zapalonym graczem. Teraz nudza mnie wszystkie gry, ale to juz inna sprawa.

A ja twierdze, że Sahrani Life miażdży Mr. Green

W GW grałem trochę i jest fajna, acz to nie moje klimaty.

Hmm, zależy który dodatek:
- Prophecies przypomina średniowieczną Europę
- Factions to japonia i kraje dalekiego wschodu
- Nightfall to afryka z tymi wszystkimi sawannnami itd.
- zaś GWEN to klimaty nordyckie.
Który konkretnie Ci nie pasował?

Szczerze, to nie wiem, w którą grałem. Chyba Factions bo ten oriental najmniej mi pasował. Szczerze, to parę sekund temu wiem coś o jakichś dodatkach Mr. Green